W ciągu 9 miesięcy pełnej rosyjskiej agresji w Ukrainie pod ostrzałem znalazło się około 30 baz naftowych, setki stacji benzynowych zostało zniszczonych lub uszkodzonych, część z nich nadal pozostaje na okupowanym terytorium.
Mimo to biznes paliwowy okazał się jedną z najbardziej stabilnych gałęzi gospodarki. Szybko się przegrupował, pokonał deficyt produktów i obecnie jako jeden z nielicznych skutecznie działa.